Prezenty i … niezła szopka

szopka_uz_1Podopieczni Górnośląskiego Stowarzyszenia FAMILIA w Gliwicach właśnie skończyli prace przy dwóch bożonarodzeniowych szopkach, które ozdobią ośrodki przy ul. Dębowej i Huberta. To niezwykłe szopki, złożone w sumie z około 30 elementów, a wykonane… z gliny. Sześcioosobowa grupa zaczęła przygotowania miesiąc temu. Każdy miał wykonać kilka elementów. Zrobienie jednego to 1,5-2 godziny spędzone na warsztatach u Aleksandry Kwolek w pracowni ceramicznej przy ul. Ziemowita 1.
– Na zajęcia z gliny zapisałem się dwa miesiące temu. Leczę się w tym ośrodku i pomyśłałem, że takie zajęcia pomogą mi rozwinąć talenty, a może nawet odnaleźć nowe. Szopkę zaczęliśmy robić po trzecich zajęciach. Początki nie były łatwe, ale z czasem szło mi coraz lepiej. Każdy z nas dostał zadanie do wykonana. Ja zająłem się zwierzętami. Ulepiłem krowę, osiołka i baranka. Najlepiej poszło mi z osłem. Dobrze się bawiłem. Gdy skończę terapię, będe musiał się zdeklarować, co chcę robić dalej w ośrodku. Postanowiłem, że zapiszę się na zajęcia z gliny – mówi Łukasz, 27 lat.
Dziś podopieczni Familii lepili prezenty dla najbliższych. Łukasz pracował nad filiżanką dla mamy.
– Chcę, żeby była w stylu chińskiej porcelany – mówi.

[to przedruk artykułu który ukazał się na stronie Nowin Gliwickich]

Cieszymy się, że nawiązana współpraca z Górnośląskim Stowarzyszeniem FAMILIA w Gliwicach jest owocna.

Szopka w pełnej krasie

Podobne wpisy